Seniorzy mogą być "cool", czyli o sztuce integracji międzypokoleniowej w praktyce. Rozmowa z psycholożką społeczną Martą Majchrzak
Agnieszka Adamska, Wirtualna Polska: Dawniej dziadkowie byli dla młodych osób kimś w rodzaju mentorów i prawdziwą kopalnią fascynującej wiedzy. Dziś autorytet osób starszych jest zdecydowanie niższy, niż w czasach naszych mam i babć. Z czego to wynika?
Marta Majchrzak: Współcześni młodzi ludzie traktują rodzinę jako ważny punkt odniesienia, a rodzice są dla wielu z nich najważniejszym autorytetem. Jednak faktycznie, inaczej ma się sprawa z dziadkami i przedstawicielami ich pokolenia. Jest to ściśle związane z zanikaniem rodzin wielopokoleniowych. Brak naturalnych przestrzeni do kontaktów wielopokoleniowych w rodzinie sprawia, że młodzi i starsi mało o sobie wiedzą, rzadko mają okazję dobrze się poznać i zrozumieć. Z czasem po obu stronach zaczynają rodzić się stereotypy…
We współczesnej kulturze negatywne i ambiwalentne stereotypy osób starszych prowadzą do postrzegania tej zbiorowości głównie w kategoriach deficytów. Młodzi ludzie boją się nadmiernej religijności, sztywności, zamknięcia umysłowego, autorytarnej postawy seniorów. Z jednej strony często czują do seniorów szacunek, ale z drugiej pojawiają się głosy świadczące o dystansie i uczuciu politowania. Z drugiej strony jednak zazwyczaj znają kogoś, komu się udało zachować młodość ducha i sami aspirują do tego, żeby zestarzeć się w podobny sposób.
Podziw i aspirowanie do tego, żeby podążać śladem swoich dziadków doskonale rozumiem, ale skąd w młodych osobach negatywny często nieprawdziwy – obraz starszych osób? Przecież nie każdy senior jest sztywny, autorytarny i pochłonięty religią…
Przyczyn takiego postrzegania osób starszych może być wiele. Jedną z nich jest fakt, że rzeczywistość bardzo szybko się zmienia i młodzi często mają poczucie, że seniorzy ze swoją zdezaktualizowaną wiedzą nie są już w stanie niczego ich nauczyć. Antropolożka Margaret Mead, pisała o tym zjawisku mówiąc, że żyjemy w czasach "kultury prefiguratywnej", kiedy to starsi uczą się od dzieci chociażby tego, jak odnaleźć się w świecie nowych technologii i nadążyć za zmianami.
Jako że prowadzę badania społeczne koncentrujące się na kobietach i dziewczynkach, zauważam w tej grupie częste poczucie, że starzenie się to zjawisko, które należy powstrzymywać i zwalczać. Ma to ścisły związek z kultem młodości i wzorcami kobiecości promowanymi w mediach społecznościowych, a także w komunikacji marek. O ile ruch body positive sprawia, że wizerunek kobiecego ciała mediach powoli staje się bardziej różnorodny w kategoriach rozmiaru, o tyle wiele jest jeszcze do zrobienia w kontekście oswajania z wizerunkiem ciał starszych niż 20,30- letnie.
Ciekawe jest to zjawisko wypierania starości w czasach starzejących się społeczeństw, do których od jakiegoś zalicza się także nasz kraj.
Niestety, to prawda. W okresie minionych 30 lat obserwujemy w Polsce spowolnienie rozwoju demograficznego, czego wynikiem jest trwający proces starzenia się populacji. W końcu 2019 r. liczba ludności Polski wyniosła 38,4 mln, w tym ponad 9,7 mln stanowiły osoby w wieku 60 lat i więcej, czyli już ponad 25% z nas to seniorzy. Dlatego działając na rzecz dialogu i wymiany międzypokoleniowej działamy także we własnym interesie.
Jakie jeszcze – poza barierą pokoleniową – zagrożenia dla seniorów niesie powielanie nieprawdziwych stereotypów na temat starości?
Bezrefleksyjnie powielając utarte przekonania, utrudniamy, a czasem nawet uniemożliwiamy nawiązanie relacji pomiędzy młodymi i seniorami. Co więcej, w badaniach zaobserwowano, że poddawanie się przez seniorów stereotypom starości prowadzi – poprzez mechanizm samospełniającego się proroctwa - do szybszego pogarszania się ich samodzielności. Okazuje się więc, że zwalczając stereotypy i otwierając się na seniorów możemy w znaczący sposób pomóc im w lepszym funkcjonowaniu.
W kontrze do stereotypowych przekonań na temat starości stoją aktywni seniorzy, którzy podróżują, uprawiają sport i mają wiele ciekawych pasji. Jak jeszcze pokazać młodym, że jesień życia może być "cool"?
Ważną rolę ogrywa w tym celu polityka senioralna, realizowana przez organizacje pozarządowe i samorządy. Według mnie działania tych instytucji pokazują młodszym pokoleniom, że integracja międzypokoleniowa jest "cool". Wśród takich inicjatyw znalazły się chociażby międzypokoleniowe potańcówki, organizowane przez pandemią w wielu miastach. Imprezy cieszyły się dużą popularnością zarówno wśród młodych, jak i starszych osób!
Atrakcyjni, ciekawi i traktowani jako wzorzec są dla młodych ci seniorzy, którzy mimo wieku nie utracili radości życia – wciąż mają pasję i ten błysk w oku. Przykładem może być słynna DJ Bacia Wika. Wszystkie przykłady dowodzące, że starość nie musi być równa wycofaniu z życia, aktywności, kontaktów społecznych, czerpania radości z każdego dnia będą dla młodzieży niezwykle cenne i pozwolą z jednej strony z większą życzliwością podchodzić do osób starszych, a z drugiej – mniej bać się własnej starości.
Jednym z problemów współczesnej młodzieży jest brak cierpliwości i empatii dla ograniczeń, z którymi boryka się dany senior. Co mogłoby pomóc młodym w zrozumieniu osoby starszej?
Bardzo wierzę w moc literatury i lubianych przez młodych ludzi platform z serialami. Uwrażliwiają, uczą empatii i tolerancji, pokazują inną perspektywę patrzenia na świat, promują różnorodność – w tym tę związaną z wiekiem. Umiejętnie dobrane do wieku pozycje książkowe, serialowe czy filmowe mogą pomóc zrewolucjonizować podejście do seniorów w każdej rodzinie. Warto już na etapie przedszkola rozmawiać z dziećmi o tym, że w przyszłości każdy z nas będzie stary i że seniorzy są prawdziwym skarbem, na który nie warto się zamykać.
W księgarniach znajdziemy wiele fantastycznych i bardzo pouczających książek dla maluchów, jak choćby ta, która opowiada o tym, jak zaadoptować pana z domu starców na dziadka i przeżyć niezapomniane chwile, a przy okazji nauczyć się gwizdać albo też ta, w której przeczytamy historię źle traktowanego staruszka, który w nocy płakał z samotności. Uważam, że edukowanie od najmłodszych lat jest kluczowe w pracy nad barierami pokoleniowymi, a książeczki dla dzieci są w tym bardzo pomocne. Dobrze byłoby też wdrażać programy edukacyjne na temat starości w szkołach i przedszkolach.
Seniorów często traktuje się jako jednorodną, zunifikowaną grupę społeczną. To duży błąd, który bardzo negatywnie wpływa na relację osób starszych z otoczeniem. Przecież każdy senior jest wielką indywidualnością, ma inne doświadczenia i zainteresowania. Traktowanie każdej osoby starszej w ten sam sposób jest nie tylko krzywdzące, ale także odbiera nam szansę poznania ich dokładniej. Zdecydowanie lepiej otworzyć się na seniora i pozwolić mu być sobą. Kto wie, czym nas zaskoczy…
Wspomniała pani o integracji międzypokoleniowej. Jak to wygląda w praktyce?
Jedna ze zgrabniejszych definicji międzypokoleniowości mówi, że: "działania międzypokoleniowe mają na celu łączenie ludzi w trakcie wartościowych i przynoszących obopólne korzyści inicjatyw, które umożliwiają lepsze zrozumienie i okazywanie szacunku w relacjach pomiędzy pokoleniami i wspierają tworzenie zintegrowanych społeczności. Praktyki międzypokoleniowe mają charakter włączający i korzystają z mocnych stron młodych i starszych ludzi, które mogą zaoferować sobie nawzajem i swojemu otoczeniu". Starsi ludzie zyskują na wymianie międzypokoleniowej, bo zwiększa się ich dobrostan psychiczny i fizyczny, a młodsi podwyższają poczucie własnej wartości. Dla obydwu pokoleń wymiana staje się źródłem lepszego zrozumienia, przyjaźni i radości życiowej.
Działania wokół nowych technologii, gdzie młodzi stają się przewodnikami starszych po świecie techniki są jednym ze świetnych przykładów skutecznych technik integracji międzypokoleniowej. Dobrym pomysłem jest rozpoczęcie oswajania seniorów z nowymi technologiami od pokazania, w jaki sposób można wykorzystać je np. do utrwalania opowieści rodzinnych. Domowe warsztaty digital storytellingu wydają się być atrakcyjną ideą dla obydwu pokoleń.
Młodzi ludzie często narzekają na to, że seniorzy ich nie rozumieją. I odwrotnie – język, sposób bycia oraz wartości starszych osób w oczach współczesnej młodzieży wydają się dziwne i "niedzisiejsze". Jak można przełamać tę barierę komunikacyjną między seniorami a młodszym pokoleniem?
Z całą pewnością niezbędne są działania na rzecz zmiany społecznej świadomości w kwestii komunikacji z osobami starszymi. Przede wszystkim warto się tej komunikacji przyjrzeć i zauważyć, że to, co najbardziej szkodzi to protekcjonalna postawa obydwu stron. Badania wskazują, że osoba starsza jest postrzegana przez młodych jako mniej sprawny i kompetentny uczestnik relacji, co sprawia, że bardzo trudno o porozumienie… Protekcjonalny ton czy styl w komunikacji z osobami starszymi, zarówno bliskimi, jak i nieznajomymi, często przyjmuje formę określaną jako tzw. "elderspeak". Składają się na nią intonacja przypominająca mowę kierowaną do małych dzieci, uproszczone słownictwo i gramatyka, częstsze – w porównaniu z mową typową dla relacji dorosły–dorosły – stosowanie pytań i powtórzeń oraz nieuzasadniona poufałość wobec mało znanych lub nieznanych osób starszych.
Badania wskazują, że osoby używające takiego języka wobec osób starszych z reguły kierują się dobrymi intencjami, jednak nie zdają sobie sprawy, że ten sposób komunikacji odzwierciedla stereotypy, jest negatywnie odbierany przez same osoby starsze i ma negatywny wpływ na ich poznawcze (intelektualne), psychiczne i społeczne funkcjonowanie.
Chyba najbardziej dotkliwym problemem, z jakim borykają się starsze osoby, jest marginalizacja społeczna i osamotnienie. Co młodzi mogą zrobić, żeby seniorzy czuli się zauważani i potrzebni?
Bardzo wierzę w wymianę międzypokoleniową. Historia pokazuje, że jako przedstawiciele różnych pokoleń możemy uczyć się od siebie, o sobie i razem, a działania międzypokoleniowe mogą rewidować poglądy na role poszczególnych pokoleń i zmieniać społeczeństwa. Ważne jest dla mnie postrzeganie międzypokoleniowości jako części szerszego podejścia – zarządzania różnorodnością. Na życie ludzi wpływają rozmaite zmienne społeczne, jak pochodzenie, rasa, płeć, niepełnosprawności, orientacja seksualna oraz właśnie wiek.
W Polsce jest coraz więcej programów międzypokoleniowych, w które możemy się włączyć lub spróbować realizować je na własną rękę. Międzypokoleniowość sprzyja wzajemnemu poznawaniu się i zrozumieniu seniorów i młodych, a jak już się uda nawzajem poznać to łatwiej o odrzucenie nieprawdziwych stereotypów, krzywdzących każde z pokoleń. Według UNESCO programy międzypokoleniowe są "nośnikiem celowej i zaplanowanej w czasie wymiany zasobów i procesu uczenia się pomiędzy młodszymi i starszymi generacjami" (UNESCO 1999), a udany projekt międzypokoleniowy rozwija relacje i więzi międzypokoleniowe, pokazuje uczestnikom wzajemne korzyści z relacji, podnosić samoocenę obu grup i pozwala wyjść poza stereotyp, prowadzić do wzajemnego zrozumienia pomiędzy młodymi i starszymi generacjami.
Jak stosować techniki integracji międzynarodowej na co dzień?
Międzypokoleniowość zachodzi łatwiej, gdy ludzi w różnym wieku łączy prawdziwa pasja. Wtedy łączący obszar niweluje bariery wynikające z pokoleniowych różnic. Ludzie dobrze się bawiąc po prostu przestają zwracać uwagę na wiek. Trzeba znaleźć taką rzecz, aktywność lub działanie, które jest atrakcyjne i satysfakcjonujące dla wszystkich uczestników. Jeśli nie prawdziwa pasja (ten postulat wydaje się czasem trudny do spełnienia), to przynajmniej wspólnie wykonywana czynność, która wszystkim pokoleniom sprawia taką samą przyjemność i nie jest dla żadnej z nich dyskryminująca.
Międzypokoleniowość jest czymś teoretycznie łatwym, ale praktyka pokazuje, że w trakcie nawiązywania wymiany międzypokoleniowej można wyróżnić trzy główne etapy: lęku, oswajania i zamiany ról. Etap pierwszy wynika z tego, że seniorzy boją się kontaktu z młodymi, który może ich ośmieszyć, obnażyć skalę niekompetencji w jakichś obszarach. Młodzi natomiast boją się kontaktu z seniorami, temat ze względu na stereotypy, według których seniorzy są nudni, powolni, przemądrzali. Następnie pojawia się etap budowania zaufania. Obie grupy się obserwują i powoli otwierają się na siebie, porzucają obawy, tracą pewność, czy to czego się obawiali jest prawdą. Na końcu mamy do czynienia z etapem zamiany ról, kiedy to ośmieleni seniorzy starają się uczyć od młodych, a młodzi zaczynają traktować starszych jak interesujących partnerów, a nawet kumpli, którzy służą doświadczeniem i dobrą radą. Taki przyjaciel to prawdziwy skarb.
Niesienie pomocy osobom starszym i przyczynianie się do poprawy ich jakości życia to misja Fundacji Biedronki. Do działań organizacji należy m.in.: aktywizację seniorów, rozwijanie i umacnianie postaw społecznych nastawionych na pomoc osobom starszym, rozwój i promocja wolontariatu oraz wspieranie działalności społecznej na rzecz osób starszych. Więcej o działaniach Fundacji Biedronki przeczytasz tutaj:Fundacja Biedronki